Shell-O to koralowy neon o wykończeniu żelkowym. W rzeczywistości jest o wiele bardziej jaskrawy, ale niestety, ja i mój aparat nie podołaliśmy tej żarówie. Dużym minusem tego lakieru jest krycie - żeby uzyskać równą, nieprześwitującą powierzchnię musiałam nałożyć aż cztery warstwy... ale w końcu to ,,żelek".
Przepraszam za brzydkie skórki, ostatnio nie mogę sobie z nimi poradzić... Znacie coś dobrego do nawilżania i usuwania?
śliczny kolorek ;)
OdpowiedzUsuńOch 4 warstwy?
OdpowiedzUsuńZnając moją cierpliwość nie przeszło by to u mnie
;) ale kolor piękny
do usuwania jest prześwietny preparat z EF :) polecam :)
OdpowiedzUsuńa ja nawilżam skórki oliwkami :)
Mam go i rzeczywiście jest dobry... Ale po dwóch dniach znów jest to samo.
UsuńJakimi oliwkami?
spróbuj olejek ze słodkich migdałów np. :)
UsuńDziękuję!
Usuń4 warstwy ale chyba się opłaca:)
OdpowiedzUsuńOj 4 warstwy to dużo, na szczęście na zdjęciach nie widać tej grubej warstwy i ten kolor... warto się pomęczyć.
OdpowiedzUsuńNa skórki spróbuj masełko z Inglota Olive&Cupuacu... naprawdę działa cuda.
Dziękuję za radę!
Usuńbardzo ładny ;)
OdpowiedzUsuńCudowny kolor ;) Bardzo ładnie się prezentuje ;) Cudo!
OdpowiedzUsuńW wolnej chwili zapraszam do mnie na news :*