Z limitowanej kolekcji Fruity udało mi się dorwać 4 lakiery, w tym Banana Joe. Mocno rozbielony, żółty kolor i delikatnie frostowe wykończenie, które zazwyczaj omijam szerokim łukiem. Lakier kryje dopiero po 3-4 warstwach, ale nie przeszkadza mnie to, a efekt końcowy bardzo mi się podoba. Naprawdę ciekawie wygląda, nie mam niczego podobnego w swojej kolekcji. Na dodatek lakier ma bardzo wygodny, dość szeroki pędzelek.
Fantastyczny kolor! Marzy mi się właśnie taka rozbielona żółć. A jak z trwałością?
OdpowiedzUsuńNa to pytanie niestety nie mogę odpowiedzieć, bo zbyt często zmieniam lakier :)
UsuńKurczę, przez Ciebie chyba kupie ten lakier ;)
OdpowiedzUsuńPrzepięękny *.*
OdpowiedzUsuńśliczny kolor. szkoda, że ma lekką perłę w wykończeniu... :(
OdpowiedzUsuńajj uwielbiam takie odcienie lakierów :) zresztą essence ma świetne limitki zawsze
OdpowiedzUsuńWspaniały jest:)
OdpowiedzUsuńciekawy żółtek :)
OdpowiedzUsuńAle świetny lubię takie pastele :)
OdpowiedzUsuńcudny kolor;>
OdpowiedzUsuńmmmmm PIEKNY!!
OdpowiedzUsuńNie przepadam za żółtymi kolorami, ale u Ciebie wygląda ślicznie.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam z Gdańska i zapraszam do siebie:)
prawdziwie bananowy :)
OdpowiedzUsuńteż nie przepadam za frostami czy perłami, ale ten lakier mi się podoba :) mam go i lubię- nie jest typowy!
OdpowiedzUsuń