Znów dziś będzie o pogodzie... Dlaczego omija nas moja ulubiona pora roku? Marzę o tym, by obudzić się, spojrzeć przez okno i zobaczyć śnieg. Irytuje mnie to słońce... Może właśnie dlatego wybrałam lakier, który inspirowany jest mrozem? Ice Eyes Baby to bardzo jasny błękit z białym shimmerem. Delikatny, przywodzi na myśl Królową Śniegu.
Kryje przy dwóch warstwach.
Lecę jutro do Natury... :D pięknie u Ciebie wygląda!
OdpowiedzUsuńZmiana bloga na plus :)
UsuńŁadny kolor , w moim stylu :)
OdpowiedzUsuńPrzepiękny, delikatny kolor, aby chociaż trochę przywołał zimę, też bym chciała.
OdpowiedzUsuńJa się cieszę, bo bardzo nie lubię zimy i mrozu :D
OdpowiedzUsuńLakier świetny, a Twoje paznokcie coraz piękniejsze :))
Paramore - jak można nie lubić zimy?! Jest tak biało, czysto, powietrze jest świeże, na dworze mróz, a w domu ciepło płynące z kominka, do tego gorąca herbata migdałowa i ciepłe skarpetki...
OdpowiedzUsuńWidok śniegu może i lubię, ale tylko zza okna :D Ja po prostu jestem straszliwym zmarzluchem i wiecznie mi zimno, dlatego jednak wolę np. wiosnę ;P
OdpowiedzUsuńCudowny kolor:)
OdpowiedzUsuń