czwartek, 5 kwietnia 2012

Astor 351

  Zazwyczaj nie kupuję lakierów takich marek jak L’Oreal, Astor, Manhattan itp. Wydaje mi się, że są kiepskiej jakości w stosunku do raczej wysokiej ceny. Jednak kiedy rok temu wylądowałam w czasie wakacji w dziwnej, małej miejscowości, nie mając przy sobie żadnego lakieru, to natychmiast popędziłam do Rossmana na polowanie. I tak oto do mojej kolekcji dołączył lakier Astor 351. Jest to dość jasny, pomarańczowy kolor  z drobniutkim, srebrnym shimmerem. Kryje po trzech warstwach i bynajmniej nie schnie w 45 sekund... 



11 komentarzy:

  1. chyba nigdy nie spotkałam się z lakierem który by sechł w 45 sekund czy nawet minutę bez wysuszacza:P
    Kolor jest piękny, i bardzo Ci pasuje. a raczej Twoim dłoniom:D:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Takie cuda chyba nie istnieją... Dobrze, że istnieje coś takiego, jak Seche Vite

      Usuń
  2. Też go mam i lubię, chociaż własciwie bardziej w takie letnie dni ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. a po ile kupiłaś.? ; )
    ja znalazłam po jakieś 6-7 zł. i się zastanawiam, bo mam podobny.
    ale chyba mnie przekonałaś. ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie pamiętam. Kupiłam go w Rossmanie, pewnie cena się nie zmieniła.

      Usuń
  4. Jej, nie mogę się napatrzeć na Twoje skórki. I to, jak ładnie, równo nałożyłaś lakier. Perfekcja!
    A kolor też ładny swoją drogą :D

    OdpowiedzUsuń